Każdy z nas na pewno nie jeden raz w życiu poparzył się i dobrze wiemy jak to boli. Drobne poparzenia nie są groźne, ale jest wiele takich, które wymagają pomocy lekarzy i specjalistycznego leczenia.
Oparzeniom często ulegają dzieci, bo nie potrafią uniknąć sytuacji, które są dla nich groźne. Praktycznie każde większe poparzenie u dziecka jest bardzo groźne i wymaga specjalistycznego leczenia. Każdego roku kilkaset dzieci ulega poparzeniom. Wiele z nich jest bardzo ciężkich i wymaga długiego szpitalnego leczenia, a wyjście do domu tego leczenia wcale nie kończy.
Ognisko, petardy, grill to zawsze będą atrakcje dla dzieci nieświadomych niebezpieczeństw jakie się za nimi kryją. Płynna podpałka i denaturat nagminnie używane przy grillowaniu były w tym roku przyczyną tragicznych wypadków leczonych w Krakowie. Nagle wylewany z butelki płyn (podpałka do grilla) zaciągnął płomień do środka i nastąpił wybuch, który płonącym już płynem oblał dziecko. Poparzona została buzia, głowa, klatka piersiowa i rączki, w sumie 35% powierzchni ciała. Marcinek wyszedł już ze szpitala, ale jego leczenie kosztuje rodziców około 5 tys. złotych miesięcznie /specjalne ubranie uciskowe, plastry żelowe na blizny, maści i płyny do kąpieli/. Żadne z tych preparatów nie są refundowane przez NFZ, choć są podstawą w leczeniu po poparzeniach . Rodziców nie stać na takie leczenie.
Rozlana benzyna i niedopałek rzucony obok, były przyczyną tragedii kilkorga dzieci leżących jeszcze szpitalu z bardzo ciężkimi poparzeniami, a życie jednego z nich cudem tylko udało się uratować. 15%, 35%, 60%, 85% poparzonego ciała to potworny ból, stres, wielokrotne operacje, wieloletni proces leczenia i ogromne koszty dla rodziców.
Dlatego Fundacja "Wyjdź Naprzeciw" uruchomiła konto bankowe, na które można wpłacać darowizny na leki dla dzieci poparzonych. Bardzo prosimy o wsparcie naszej akcji.Nr konta:
34 1910 1408 2101 9907 9369 0002
Dziękujemy za każdą przekazaną złotówkę na ten cel!
